Czerwona piłka. Dramaty
Tom utworów Mieczysława Piotrowskiego ukazał się w 2012 roku. W jego skład weszły następujące dramaty:
- Marsz
- Melancholia
- Śmierć pokojówki
- Czerwona piłka
- Karnawał. Przyjemna komedia
Wybór i wstęp: Adam Wiedemann
Opracowanie tekstów: Blanka Mieszkowska
Konsultacja edytorska: prof. Maria Prussak
Redaktorzy naukowi serii: Artur Grabowski, Jacek Kopciński
Premiery teatralne i telewizyjne dramatów Mieczysława Piotrowskiego
Mieczysław Piotrowski (1910-1977) przez całe życie pozostawał artystą „wielobranżowym”. Regularnie zamieszczał swoje rysunki w najpopularniejszych pismach satyrycznych i kulturalnych, ilustrował (z reguły klasykę: Czerwone i czarne Stendhala, dramaty Puszkina, opowiadanie Ewald Tragy Rilkego, ale też Teksty małe i mniejsze Adolfa Rudnickiego), tworzył książki i (we współpracy z Janem Laskowskim) filmy animowane dla dzieci, pisał scenariusze. Jako człowiek niepodlegający przymusom nieustannego uczestnictwa w życiu literackim mógł sobie pozwolić na powolne tworzenie dzieł obszernych (rozmiary jego powieści wahają się między objętością 315 a 620 stron), bezprecedensowych i bezkompromisowych, zarówno względem wymogów rynku, jak i „dyktatury awangardy” (…) Punktem wyjścia większości dramatów Piotrowskiego jest gorszący (acz zazwyczaj „drobny”) incydent, sytuacja moralnie nieznośna czy też dwuznaczna, w taki czy inny sposób naruszająca porządek świata.
Adam Wiedemann, Ponad wszelką współczesność
Fragment dramatu
Śmierć pokojówki
Osoby
ANITA – pokojówka
KSAWERY – bez zajęcia, młody
KAZIMIERZ – kelner
GOŚĆ – wiek średni
ZOFIA – druga pokojówka
GOSPODYNI – właścicielka pensjonatu
ALICJA, PAN MŁODY, DWÓCH JEGO PRZYJACIÓŁ – cztery osoby w podróży poślubnej
STARA CIOTKA, DWÓCH GRABARZY I PAN WŁADEK – uczestnicy stypy
Dzieje się współcześnie.
ODSŁONA 5
Duży pusty pokój. Cztery pary drzwi. Na ścianach stare obrazy.
Spłowiałe tapety, kotary, dużo światła.
Stoją w szeregu, z tacami w ręku: Zofia, Kelner i Anita. Ubrani uroczyście.
ZOFIA
Wymówiłam.
ANITA
Ja także.
KELNER
Bawicie się dobrze.
ANITA
Ja podziękowałam.
KELNER
Kto tu powiedział o zamachu stanu?
ZOFIA
Ja nie powiedziałam. Nie powiedziałam nawet, że wyjeżdżam. Ja milczę.
KELNER
Daleko jedziecie?
ANITA
Wynajęłam mieszkanie.
KELNER
A ty?
ZOFIA
A ja samochodem. Być może. Zaraz tu będzie, prawda?
KELNER
Proszę bardzo. Dokąd?
ZOFIA
Przed siebie.
KELNER
Z kim?
ZOFIA
Tego jeszcze nie wiem.
KELNER
Gdzie jest Ksawery?
ANITA
U mnie.
KELNER
Szczęść Boże. Dużo hałasu o nic.
ZOFIA
Młodej parze.
KELNER
I jak wy tak możecie?
ANITA
Co możemy?
KELNER
Patrzę na ciebie i coraz bardziej cię lubię. Tobie drżą ręce, Anito. Opanujże się; szkłem dzwonisz. A tutaj trzeba prosto, ostro, jednym pociągnięciem… Obsłużyć. A więc? Koniec żartów… Jadą. A więc uwaga: ty, Zofio, na ciebie liczę.